ZIARENKA,ZIARNA, ŁUSKI

Zainteresowanie poduszkami z ziaren i ich łusek narodziło się z ciekawości i potrzeby. Zaczęło się od uczucia głębokiego zdziwienia, jakiego doznałam w czasie lokowania w gościnnym pokoju, przyjaciela z Niemiec, który ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu z samochodu wyjął wielką torbę z....własną poduszką do spania. Pamiętam, że poczułam się nieco zmieszana...jako Pani Domu gwarantowałam gościnną kołdrę i poduszkę w przeznaczonej również tylko dla gości, bawełnianej pościeli w zdyscyplinowane satynowe paski… A tutaj coś takiego? Jak się okazało nasz gość, przyjął założenie, że żaden gospodarz, nawet ten, z którym wiążą go przyjacielskie stosunki nie zagwarantuje mu tego, do czego się przyzwyczaił i co w jego mniemaniu zapewnia mu najlepszy sen. Dlatego wożenie w podróż wielkiej poduchy stało się przyzwyczajeniem Klausa, a jego towarzyszka kilka dni później w luźnej rozmowie przy ognisku zdradziła mi, o co w tym dziwnym przyzwyczajeniu chodzi. A chodziło o ...ZIARNA. A właściwie o łuski ziaren, konkretnie orkiszu, które stanowią wypełnienie przywiezionej poduszki. Jakby było mało moja rozmówczyni dodała, że sama od kilku tygodni śpi na podobnej i ...że nie ma zamiaru wracać do poprzednich, tych z pierza, jak i wypełnień syntetycznych. Od razu mnie to zaintrygowało. Następnego dnia udało mi się obejrzeć i wziąć w ręce tak cenną dla Klausa poduchę.

To wystarczyło. Udało mi się zamówić we wskazanym sklepie internetowym pierwszą poduszkę z łuskami ziaren. Z kilku rodzajów wybrałam wypełnienie, które poznałam przy spotkaniu z Klausem, czyli łuski orkiszu. I tutaj kilka słów, wyjaśniające rolę potrzeby, która kieruje mnie w stronę poszukiwania wygodnych, a przede wszystkich naturalnych wyrobów pościelowych. Od kiedy pamiętam mam problemy ze snem. Mają one postać trudności w zasypianiu, przebudzaniu się w środku nocy, a nawet bezsenności. Nie dziwi więc fakt, że jako osoba z tego typu problemami od lat poszukuję rozwiązań, poprawiających jakość mojego snu. I nie powinno dziwić, że mimo wysokich kosztów musiałam wypróbować poduszkę, z którą na tyle trudno się rozstać dorosłemu mężczyźnie, że zabiera ją nawet na kilkudniowe wypady.

Przesyłka z oczekiwaną zawartością dotarła w ciągu tygodnia.

I tak się zaczęła przygoda...

Szybko przyszło mi do głowy aby ziarna ubrać w rożne wzory i kształty. Nadać im oryginalny wyraz, podkreślając wzornictwem charakter oryginalnego wypełnienia. Ale za nim o wzorach - cały czas powstają...a jeden pomysł pociąga za sobą następne - jeszcze klika słów o właściwościach ziaren i ich łusek. Ponieważ w tym samym czasie szykowaliśmy naszą ofertę na targi, zaprojektowaliśmy symbole przedstawiające zalety stosowania nasion i zbożowych łusek jako doskonałego wypełnienia poduszek do spania.

Na początku powstał sylwetowy obraz poduszki wypełnionej drobnymi kształtami, symbolizującymi różny rodzaj wypełnień roślinnych.

Okazuje się, że grupa roślinnych surowców wykorzystywanych w wyrobach roślinnych, leczniczych i relaksacyjnych jest spora. Obecnie w naszych poduszkach standardowo stosujemy dwa rodzaje wypełnień: z łuski gryki i pszenicy orkisz. Relaksujące woreczki i maseczki do spania wypełniamy siemieniem lnianym i mieszankami siemienia z różnymi ziołami. Wszystkie nasze wypełnienia z nasion i łusek zbóż posiadają gwarancję i certyfikaty niemieckiego instytutu, potwierdzające zachowanie norm wyrobów ekologicznych na różnych etapach jego wytwarzania, poczynając od uprawy, zbioru, a kończąc na suszeniu i preparacji pod potrzeby wypełnień bielizny pościelowej.

W następnym etapie projektowania zajęliśmy się właściwościami odbieranymi przez nasze podstawowe zmysły: dotyk, słuch i węch. Wszystkie poduszki wypełnione łuskami zbóż charakteryzuje wyczuwalna ziarnista struktura, pobudzająca mikro krążenie i krążenie obwodowe, wyraźny, kojący szmer przemieszczających drobin i delikatny, roślinny zapach. W efekcie suma tych doznań działa wyciszająco i kojąco. Cechy te najczęściej wymieniane są przez użytkowników jako najbardziej cenione, a jednocześnie niepowtarzalne dla żadnego innego rodzaju wypełnienia.

Na osobną uwagę uwagę i kolejne dwa symbole zasługują chyba najbardziej przekonujące zalety poduszek z łuskami zbóż. Pierwszą jest ich zdolność do adaptowania kształtu w zależności od ułożenia głowy i szyi przy jednoczesnym zachowaniu stabilności. Poduszkę z ziaren można dosłownie "usypać" pod pozycję, która dla nas jest najlepsza i najwygodniejsza. Innymi istotnymi zaletami są: odprowadzanie wilgoci, docenimy to zwłaszcza po aspirynie...oraz utrzymywania stałej temperatury. Poduszki z materiału roślinnego znacznie wolniej ulegają zmianom temperatury. Cecha ta obok bezpieczeństwa użytkowania i czyni łuski zbóż, ziarna, pestki czy łupiny fantastycznym surowcem wykorzystywanym od wieków do produkcji wyrobów terapeutycznych.

Oczywiście w zależności od rodzaju użytego surowca wszystkie wymienione cechy zmieniają swoje parametry: gryka jest cięższa i twardsza, proso drobniutkie, a przez to delikatniejsze i bardziej plastyczne, „aromatyczny” orkisz - dosłownie szeleści przy każdym ruchu głowy. Jednak przedstawione w piktogramach zalety charakteryzują w ogólny sposób większość surowców do wypełnień bielizny pościelowej.

Ostatnimi dwoma symbolami oznaczyliśmy możliwość zmiany poszewki oraz bardzo przydatne rozwiązanie, pozwalające na samodzielną regulację ilości wypełnienia, dzięki ukrytemu suwakowi we wsypie poduszki. Trzeba także pamiętać, że podobnie jak wszystkie naturalne surowce użytkowane w bieliźnie pościelowej wypełnienie roślinne należy raz na kilka lat wymienić.

Zalety poduszek do spania wypełnionych ziarnem lub łuskami zbóż czynią je wyjątkowymi.

Przekonuję się o tym od kilku miesięcy użytkując pierwszą zakupioną online poduszkę z łusek orkiszu. Prosta poszewka, z białej wysokogatunkowej bawełny jest uniwersalna, jednak trąci nieco „szpitalnym” ascetycznym wyrobem. W zależności od zestawu pościeli zmieniam ją na inne. Jak już wspomniałam powstają kolekcje wzorów zainspirowane użytym w zbożowych poduszkach materiałem. Ale o tym później...

Kończąc ten wpis mogę stwierdzić, że jako osoba, od lat dbająca o komfort spania cieszę się,że udało mi się odkryć roślinną alternatywę dla tradycyjnych, dostępnych na rynku poduszek do spania.

Lubię moje zbożowe poduszki, obecnie testuję proso, i nie wydaje mi się żebym w krótkim czasie zamieniła je na co innego. Moja entuzjastyczna ocena nie jest jedyna. Osoby, które poznały zalety zbożowych poduszek mają podobne opinie. Zresztą, gdyby nie wizyta Klausa, gdyby nie jego dziwne przyzwyczajenie wożenia naprawdę dużej poduchy i gdyby nie rozmowa przy ognisku, może jeszcze długo nie doświadczyłabym zalet tego prostego i naturalnego rozwiązania.

Comments (0)

No comments at this moment